Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeż dusił się plastikową obręczą. Pomógł niezawodny pan Jerzy

DAB
fot. Ośrodek "Jerzy dla jeży"
Spore szczęście miał jeż, którego w czwartek rano znalazła mieszkanka Kłodzka. Zwierzę szybko przetransportowano do ośrodka "Jerzy dla Jeży" w Kłodzku. Jak informuje Jerzy Gara, zwierzak już na pierwszy rzut oka wydał się jakiś dziwny. Okazało się, że miał na szyi plastikową butelkę po obręczy, która go dusiła.

Przyczynę problemu dostrzeżono, dopiero kiedy jeż trafił pod narkozę. -To chyba był już ostatni moment na uratowanie tego jeża, aż strach myśleć jak musiał się męczyć z tą obręczą na szyi - informują wolontariusze ośrodka "Jerzy dla jeży".

Zwierzak najprawdopodobniej nałożył na siebie plastikowy element, kiedy poszukiwał pożywienia. Gdyby nie szybka reakcja ludzi, czekałaby go powolna i bolesna śmierć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jeż dusił się plastikową obręczą. Pomógł niezawodny pan Jerzy - Kłodzko Nasze Miasto

Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto