-Chcę wspomóc leczenie Julii, ponieważ dziewczyna ma 18 lat. To nie jest czas na to, żeby umierać. Jeśli uda się uzbierać całą kwotę, to jest bardzo duża szansa, że Julia będzie żyć - mówi Mariusz Stojanowski.
Julia Kuczała walczy ze złośliwym guzem mózgu. Żeby mogła przeżyć, konieczna jest operacja w Stanach Zjednoczonych. Niestety jej koszt jest olbrzymi. Żeby 18-latka mogła wyjechać do USA potrzeba ponad 3,5 miliona złotych. Właśnie dlatego w pomoc zaangażowało się wiele fundacji, a także osób prywatnych. Na tę chwilę na koncie zbiórki na portalu siepomaga.pl jest już ponad 2,5 miliona złotych. Jednak to wciąż za mało.
-Mam świadomość, że sam nie uzbieram takiej sumy, jednak chcę dołożyć swoją cegiełkę - mówi Mariusz Stojanowski.
Właśnie dlatego mieszkaniec Dusznik-Zdroju wpadł na pomysł, że zbiórkę nagłośni tym, co robi najlepiej, czyli przebiegnie maraton. Jego początek zaplanowany jest na sobotę (5 września) na godzinę 9.00. Maratończyk wystartuje z Zieleńca i skieruje się w stronę Rudawy, skąd zawróci w kierunku Dusznik-Zdroju. Właśnie tam, przy miejscowym torze rolkarskim zlokalizowana będzie meta. Co ważne, popularny "Szyna" dystans 42,195 km chce pokonać, pobijając przy tym swój rekord życiowy.
Organizatorzy zachęcają do wirtualnego przebiegnięcia maratonu wraz z Mariuszem Stojanowskim. Jak to zrobić? Wystarczy wpłacić na konto zbiórki 42 zł, czyli dokładnie tyle, ile Mariusz przebiegnie!
LINK:TUTAJ
Meta zaplanowana jest około godziny 12.30 przy torze rolkarskim w Dusznikach-Zdroju.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?