Narodowy Dzień Zwycięstwa. Uroczystości na Głównym Rynku w Kaliszu

- Już prawie 8 dekad minęło od zakończenie II wojny światowej, najkrwawszego w historii konfliktu zbrojnego, który przez 6 lat pochłonął dziesiątki milionów ludzkich istnień - mówił prezydent Krystian Kinastowski. - Nigdy więcej wojny - niech to hasło wciąż przyświeca naszemu narodowi, niech znajduje odzwierciedlenie także w czynach. Szanujmy drugiego człowieka, szanujmy dzielące nas różnice, pracujmy na rzecz zrozumienia i tolerancji. Dzisiaj możemy żyć w kraju wolnym i bezpiecznym - to wielka wartość, zwłaszcza w obliczu toczącej się od ponad dwóch lat u naszych ukraińskich sąsiadów wojny. Sytuacja jest napięta. Musimy być czujny, zwarci i gotowi.

Uroczystość uświetnił występ młodego pianisty Wojciecha Pietrzaka, ucznia Zespołu Szkół Muzycznych im. K. Komedy-Trzcińskiego w Ostrowie Wielkopolskim.

Od zakończenia wojny do 2014 r. było obchodzone 9 maja, oficjalnie jako Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności, a w latach 1945-1950 był to także dzień wolny od pracy. Ustawa z 2015 r. zniosła dekret Krajowej Rady Narodowej z 8 maja 1945 roku, który podpisał Bolesław Bierut o ustanowieniu Narodowego Święta Zwycięstwa i Wolności przypadającego na dzień 9 maja.

Różnica w datach wynika z faktu, że alianci zachodni i przedstawiciele pokonanej hitlerowskiej III Rzeszy podpisali porozumienie o bezwarunkowej kapitulacji Niemiec wcześniej od sowietów. Uczynili to w Reims, 7 maja 1945 r. o godzinie 2.41 nad ranem. Przewidywało ono przerwanie walk 8 maja o godzinie 23.01. Następnie ten sam dokument przekazano przedstawicielom Związku Radzieckiego. Podpisy pod nim złożyli 8 maja o godzinie 22.30 w Berlinie. Jednak w Moskwie, ze względu na dwugodzinną różnicę czasu, był już wówczas 9 maja i dlatego ten właśnie dzień w ZSRR i krajach mu podporządkowanych obchodzono jako Dzień Zwycięstwa.