Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Ruda: Wystawa prac Lilianny Konat

ELW
Paweł Gołębiowski
Zapraszamy na ekspozycję prac wałbrzyszanki Lilianny Konat. Prace plastyczne artystki będą dostępne od 18 marca o g. 18 w Nowej Rudzie w Holu Wystawowym MOK, ul. Strzlecka 2a.

Artystka urodziła się na Górnym Śląsku. Mówi o sobie, że była "dzieckiem cygańskim". - Mój ojciec był kierownikiem Pegeeru i często zmieniał pracę – wspomina. Szkołę podstawową kończyła w siedmiu miejscach dlatego mieszkaliśmy na Dolnym Śląsku, w Zielonogórskim. Po skończeniu szkoły podstawowej liceum kończyła w Miliczu. Choć nosiła się z zamiarem wstąpienia na ASP, to nigdy do tego nie doszło. Już jako dziecko wiele malowała, na ile pozwalało na to skromne warunki. – W PRL-u trudno było o profesjonalne farby jeśli się nie uczęszczało na ASP i mieszkało w małym mieście. Po szkole pracowała w uzdrowisku. Po śmierci ojca przeprowadziła się do Wałbrzycha. W Wałbrzychu pracowała w Domu Małego Dziecka jako opiekunka, a następnie w wałbrzyskich placówkach oświatowych jako księgowa. W 1981 roku wyszła za mąż i urodziła córkę Izę. W swym dorosłym życiu sporo haftowała i malowała. - Jak przeszłam na emeryturę chciałam wreszcie rozwijać swą pasję. Malowanie zawsze mnie kręciło.
Często bezwiednie rysowała kompozycje na marginesach książek, przez co była ganiona przez nauczycieli. Poprzez szkicowanie skupiała swoją uwagę.
– Rysowałam często bezwiednie, uruchamiała się moja podświadomość - wspomina. W 2007 roku przeszła na emeryturę i ze zdwojoną siłą postanowiła oddać się swojej odwiecznej pasji. – Pierwszym moim krokiem było zapisanie się do WOK-u na zajęcia do Pana Starościaka.
Techniki stosowane przez plastyczkę to olej, akwarele, akryle, pastele, akwarele i tempery. To bardzo wszechstronna artystka i ciągle się rozwija. Z pietyzmem odwzorowuje detale architektoniczne i na zamówienie tworzy kopie. Jej obrazy to zarówno martwe natury, barwne kwiaty jak i ubogie w kolor formy geometryczne przypominające wzory etniczne prezentowane przez rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Dzieła powstałe w ciągu dwóch lat prezentowała w wałbrzyskim WOK-u, Muzeum Przemysłu i Techniki oraz w Dzierżoniowie. Niedawno najnowsze prace pani Konat można było podziwiać w centrach kultury w Wałbrzychu i Boguszowie-Gorcach. Wstęp wolny.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabkowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto