Mieszkańcy jednej z wiosek w pobliżu Kamieńca Ząbkowickiego złapali 24-letniego mężczyznę, który jadąc kradzionym samochodem uderzył w ogrodzenie posesji w tej miejscowości. Cegły z ogrodzenia uszkodziły jeszcze zaparkowany tam samochód. Młody człowiek został przekazany policjantom z Kamieńca Ząbkowickiego. Okazało się, że to jego kolejne przestępstwo. Tego samego dnia był w komisariacie w Kamieńcu Ząbkowickim, gdzie przedstawiono mu zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. W czasie świąt Bożego Narodzenia ukradł bowiem swojej szwagierce 2 100 złotych. Po wyjściu z komisariatu pojechał do Ząbkowic Śląskich i tam na stacji paliw zaczął rozmawiać z tankującym mężczyzną. Kiedy ten poszedł zapłacić za benzynę, 24-latek wsiadł do jego samochodu i odjechał. Po kilkunastu kilometrach, na łuku drogi stracił panowanie nad kierownica i uderzył w mur okalający jedną z posesji. Kiedy zatrzymali go mieszkańcy, miał przy sobie laptop z rozbitego auta. Policjanci stwierdzili, że mężczyzna był trzeźwy, a noc spędził w areszcie. Trudno chyba dziwić się, że tak bezczelny złodziej ma już na koncie kilka wyroków. Teraz za swój czyn również odpowie przed sądem. Za kradzież samochodu i po próbie ucieczki kradzież laptopa grozi mężczyźnie do 5 lat pozbawienia wolności.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?