Zagórze Śląskie oblężone przez turystów. Parkują gdzie popadnie, policja ukarała w weekend dziesiątki i zleca odholowanie

Kolejny raz po gorącym weekendzie wałbrzyscy policjanci ruchu drogowego wystosowują do mieszkańców i turystów apele, by nie parkowano wokół Jeziora Bystrzyckiego na ul. Wodnej w miejscach niedozwolonych. Ostatnie apele niewiele dały, co pokazał ten weekend.

- W ciągu ostatnich dwóch dni jeden tylko patrol "drogówki" raportował o kilkunastu mandatach, pouczeniach, a także około 10 dyspozycjami dziennie odholowania zaparkowanych niezgodnie z przepisami samochodów zagrażających bezpieczeństwu pieszych i kierujących - mówi Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

W jeden tylko weekend łącznie wszystkie kary od drogówki idą w dziesiątki, a na miejscu pracowała też lokalna prewencja. Ponownie kilka samochodów zostało odholowanych na parking strzeżony na koszt kierujących.

Ulica Wodna w Zagórzu Śląskim - malownicza i niebezpieczna.

Policja nie odpuści kierowcom, bo na wąskiej, zastawionej samochodami drodze bez pobocza i z barierami robi się niebezpiecznie. Kontrole policyjne będą kontynuowane.

• Mandat za nieprawidłowe parkowanie to 100 złotych i 1 punkt karny.
• Jeżeli policjant zdecyduje się sporządzić dokumentację do wniosku o ukaranie, w sądzie grzywna może wynieść nawet do 5 tysięcy złotych.
• Koszt autolawety to kolejnych kilkaset złotych. Przy wydaniu dyspozycji jej użycia, kierowcy płacą karę nawet jeśli ostatecznie ich pojazd nie został odholowany.
• Odholowany samochód na policyjny parking na Ceglaną również generuje kolejne koszty.

Ryzykujących ogromne kary nie brak, bo ośrodek w Zagórzu i inne atrakcje przyciągają jak magnes